 |
Większe piersi
 Naturalne metody powiększania piersi i nie tylko :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sijka Przyjaciel forum :)

Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 58 Skąd: dolny sląsk
|
Wysłany: Nie Lis 12, 2006 21:30 Temat postu: Czy w waszym otoczeniu też jest problem małych piersi? |
|
|
mpingo napisał: | Dziewczyny, ciekawi mnie czy macie w swoim otoczeniu, wśród znajomych, w rodzinie jakieś dziewczyny czy kobiety z niewielkimi piersiami ale które zwyczajnie je akceptują, są z nimi w pełni szcześliwe. Czy wiedzą że wy macie z tym problem ? Jak na niego reagują ? Rozmawiacie o tym ? Czy nie macie poczucia że jesteście (wiem, to słowo fatalnie brzmi ale musi paść) - dziwne ? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Nie Lis 12, 2006 21:30 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
atsenka Przyjaciel forum :)


Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 564
|
Wysłany: Nie Lis 12, 2006 21:42 Temat postu: |
|
|
Moja mama ma bardzo niewielki biuścik, urósł jej po ciążach ale też nieznacznie... teraz nosi średnie B I powiem Ci że nawet sie taty pytałam i mówił że on mamę akceptował z małym biustem i że ona także nie miała na tym punkcie kompleksów i że tylko ja sobie coś uroiłam. Moja siostra znów ma C/D...Jaka niesprawiedliwość.
A zapomniałabym, jedna z moich najbliższych koleżanke ma neiwielki biust A/małe B a w ogóle jej to nie przeszkadza. Dodam że ona jest wysoka (175cm) i chuda. Tak jak ona to ujęła ma większe kompleksy odnośnie wyglądu więc piersiami się póki co nie przejmuje I dobrze! |
|
Powrót do góry |
|
 |
swtgirl Forumowy Dzidziuś

Dołączył: 30 Paź 2006 Posty: 15 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Lis 12, 2006 22:56 Temat postu: |
|
|
Ja w woim otoczeniu nie mam nikogo takiego ale czesto widze ladne fajnie ubrane dziewczyny z malym biustem (na prawde malym) po ktorych widac ze go w pelni akceptuja i one na prawdwe wygladaja dobrze
Nie zakrywaja go bluzami i swetrami tylko nosza bluzeczki z dekoltem itd. Najlepiej to widac w lato np na plazy gdy mniej obdarzone dziewczyny lataja na w zwyklym bikinii a nie jak niektore mocno wypchane. I to jest fajne. Jak widac ze dziewczyna jest pewna siebie mimo malego biustu to od razu lzej sie na duszy robi. Wzor do nasladowania
PS na lato mialam jedno zwykle bikini i jeden push-up czesciej chodzilam w tym drugim hehehe |
|
Powrót do góry |
|
 |
maalutkaa88 Przyjaciel forum :)

Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 326
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 18:37 Temat postu: |
|
|
ehhh na mnie nie ma nawet zwykłego bikini... takze nie pozostaje mi nic innego jak taki push-up. w moim otoczeniu niestety nie ma takich osob... może jedna dziewczyna, ale jest i tak sporo ode mnie młodsza... wszyscy z mojego otoczenia wiedzą że mam z tym problem... bo ciągle o tym myśle tak wieć i czesto mówię... ale mimo wszystko chyba nie wiedzą że mam takiego bzika i takie kompleksy na tym punkcie... z moją mamą gadałam już nawet kiedyś o operacji plastycznej... to nawet bardzo nie była przeciwko... ehhh czy jestem dziwna? nie wiem... na pewno czuje sie troche inna, no pod tym wzgledem na pewno gorsza... ale mam nawet ładną buzię (skromna jestem nie :P) i jak widze twarze niektorych dziewczym z fajnymi cyckami to i tak bym sie z nimi za nic w swiecie nie zamienila... _________________ "(...)jesteś, a więc musisz minąć...
miniesz, a więc to jest piękne." |
|
Powrót do góry |
|
 |
estelle00 Przedszkolaczek

Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 45
|
Wysłany: Wto Lut 06, 2007 17:28 Temat postu: |
|
|
Ja rozejrzałam się na uczelni i z przykrością stwierdzam,że na moim roku nie ma dziewczyn z podobnym problemem (no chyba,że noszą push-upy).W rodzinie mam 3 siostry cioteczne w wieku od 25-29 lat - nigdy wcześniej tego nie zauważyłam - ale one mają naprawdę małe biusty.Z jednej strony dobrze - mam namacalny dowód,że da się z tym żyć ,ale z drugiej strony,widzę,że niestety gdzieś się te geny warunkujące mały biust zaplątały.A szkoda, bo miałam jeszcze nadzieję iż pójdę w ślady mamy (C-D),ale widać - pod tym tym się do niej nie udałam ;/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Edysia Przyjaciel forum :)

Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 546 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 16:22 Temat postu: |
|
|
Nie wiedzialam za bardzo, gdzie umiescic ten post, bo pasuje do kilku tematow, wiec umiescilam go tutaj
Dzisiaj szlam sobie przez miasto z kolezanka (biust 75C) i nagle jakas dziewczyna powiedziala jej "czesc". Wtedy zwrocilam na nia uwage i oczywiscie moja znajoma nie omieszkala opowiedziec mi o niej, ze jest sliczna dziewczyna (rzeczywiscie jest bardzo ladna), ale jest...strasznie plaska! Pomijam fakt, ze poczulam sie beznadziejnie, ale ona mi powiedziala, ze ona postrzegana jest na jej uczelni jako dziewczyna ladna bez biustu Jak zwrocilam jej uwage, ze ja tez przeciez jestem prawie plaska, to powiedziala, ze u mnie sie to nie rzuca w oczy, a tamta dziewczyna ciagle chodzi w dekoltach. Zabrzmialo to conajmniej tak, jakby bylo jej to zabronione. Sorry, ale ja nigdy nie spotkalam sie z zapisanym gdzies zakazem chodzenia w bluzkach z dekoltem, jesli dziewczyna ma maly biust! Zrobilo mi sie jej zal, ze jest tak postrzegana i przykro, ze ja tez tam moge byc oceniana u mnie na uczelni
Chociaz musze przyznac, ze poczulam tez ulge, ze jednak gdzies tam w moim otoczeniu nie jestem jedyna dziewczyna z miniaturowym biustem  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mala242 Zaciekawiony

Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 60
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 17:12 Temat postu: |
|
|
w moim otoczeniu bardzo mało jest dziewczyn z tragicznie małym biustem (jak ja) ale bardzo męczy mnie stosunek ludzi do małego biustu... okreslenia typu "deska" czy "płaska" ... ale to chyba wynika z mentalności ludzi i kultury... ja czesto podrozuje i kiedy byłam w zeszlym roku w Londynie zupełnie pozbyłam sie kompleksów, chodziłam bez stanika w samej bluzce po ulicy i nikt nawet krzywo na mnie nie spojrzal (a w Polsce wrecz przeciwnie... zwlaszcza w moim małym miescie... choc w wiekszych tez sie z tym spotykam) jednak co piękne szybko sie kończy i po powrocie do Polski znów musiałam zaprzestać chodzenia w samych bluzkach  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasiuńka Kochany użytkownik


Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 269 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 17:28 Temat postu: |
|
|
W moim środowisku mały biust to rzadkość. Mama cyce-giganty siostra troche mniejsze - cyce-giganciki W klasie koleżanki tak samo jedna ma większe od drugiej...I gdzie tu jest sprawiedliwość Ale na szczęście z określeniami "deska" "płaska" itd. spotykam się naprawdę rzadko. Tak mówią raczej na baaaaardzooo chude dziewczyny bez kawałka tyłka ani biustu. Jakby jedno z tych określen skierowane było pod moim adresem to chyba wymówiłabym solówę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mala242 Zaciekawiony

Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 60
|
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 01:21 Temat postu: |
|
|
ja na szczescie pod swoim adresem sie z takimi okresleniami nie spotkałam... ale czesto słyszałam jak ktoś sie wypowiada na temat piersi używając takich własnie określeń |
|
Powrót do góry |
|
 |
M. Przyjaciel forum :)


Dołączył: 02 Gru 2006 Posty: 31
|
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 13:29 Temat postu: |
|
|
U mnie w klasie jedna dziewczyna ma mały biust. Też A. W sumie je to nie przeszkadza. Ciągle mi powtarza, że mały biust jest wygodniejszy, i że ona nie chciałaby większego. Jej mama ma średni/duży biust.
Poza nią nie przypominam sobie nikogo innego :P
A co do przezwisk "deska", to tak do mnie nie mówią. Czasami brat w żartach, a jego komentarzami się nie przejmuję. |
|
Powrót do góry |
|
 |
dev Przyjaciel forum :)


Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 140
|
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 14:26 Temat postu: Re: Czy w waszym otoczeniu też jest problem małych piersi? |
|
|
mpingo napisał: | Dziewczyny, ciekawi mnie czy macie w swoim otoczeniu, wśród znajomych, w rodzinie jakieś dziewczyny czy kobiety z niewielkimi piersiami ale które zwyczajnie je akceptują, są z nimi w pełni szcześliwe. |
Jak dla mnie to nie ma takich dziewczyn. Na zewnatrz kobietka moze pokazywac, ze jest atrakcyjna, ze siebie lubi, ze nie ma kompleksow, ale kiedy przyjdzie co do czego, to tak w glebi duszy napewno bedzie miala jakies negatywne mysli odnosnie tego swojego biustu ;P
Z tym to sie mozna ewentualnie pogodzic, czy zaakceptowac, przyjac do swiadomosci taki stan rzeczy, co nieznaczy jednak ze dziewczyna musi byc z tego zadowolona. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mała Mi Przyjaciel forum :)

Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 403
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 10:44 Temat postu: Re: Czy w waszym otoczeniu też jest problem małych piersi? |
|
|
dev napisał: | Na zewnatrz kobietka moze pokazywac, ze jest atrakcyjna, ze siebie lubi, ze nie ma kompleksow, ale kiedy przyjdzie co do czego, to tak w glebi duszy napewno bedzie miala jakies negatywne mysli odnosnie tego swojego biustu ;P |
Nie rozumiem czemu tak sądzisz Przecież są kobiety, którym większe cycki by po prostu nie pasowały!
W moim otoczeniu znalazłoby się kilka dziewczyn z mniejszym biustem, jednak z pośród nich są dwie takie, które gdyby miały większy, wyglądałby komicznie. Ich mały biuścik fantastycznie komponuje się z całością  _________________ I give you my heart... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bursztynek Przyjaciel forum :)

Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 555 Skąd: Z tamtąd i z powrotem ;)
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 13:08 Temat postu: |
|
|
W moim otoczeniu nie ma problemu małych cycków ale nie dlatego, że kobiety się tym nie przejmują...po prostu żadna moja znajoma nie ma takiej równiny (czy może nawet depresji) jak ja.
Ba! Powiem więcej. Na roku nie widziałam jeszcze, żeby dziewczyna nie miała cycków. Push-upy odpadają bo noszą takie bluzki, że widać, iż wypukłość stanowi ciało a nie gąbka.
Myślę, że gdybym miała parę koleżanek bez biustu, to może inaczej postrzegałabym "swój problem". A tak, to jestem osamotniona w swoim kompleksie. _________________ Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat. |
|
Powrót do góry |
|
 |
agusia.86 Przyjaciel forum :)


Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 74
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 13:15 Temat postu: |
|
|
ja miałam na kursie na prawo jazdy taką dziewczynę- była przy kości i miała jak na swoje gabaryty bardzo malutki biust, raz widziałąm ją bez stanika i cóż mi samej zrobiło się jakoś przykro bo nie wyglądało to ładnie, raczej jak u grubego faceta... to tylko pogłębiło mój kompleks  _________________ ...małe też jest piękne...
walcz o marzenia ale doceń też to co masz
"głupota sama przechodzi z pokolenia na pokolenie, wiedzę trzeba przenosić" |
|
Powrót do góry |
|
 |
dev Przyjaciel forum :)


Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 140
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 16:30 Temat postu: Re: Czy w waszym otoczeniu też jest problem małych piersi? |
|
|
Mała Mi napisał: |
Nie rozumiem czemu tak sądzisz :roll: Przecież są kobiety, którym większe cycki by po prostu nie pasowały! ;) |
Moze i nie koniecznie, ale one same by sie lepiej czuly ze soba ;)
poza tym, zeby ocenic czy kobiecie piersi pasuja czy nie to trzeba by ja bez ubrania obejrzec ;) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklama
|
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 16:30 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|